ROZGRANICZENIE NIERUCHOMOŚCI – PREJUDYKATY
Spory o rozgraniczenie są rozstrzygane w szczególnym postępowaniu.
Postępowanie składa się z trzech etapów.
Pierwszy to obligatoryjny etap administracyjny, który prowadzi wójt, burmistrz lub prezydent miasta.
Drugim etapem jest ugoda rozgraniczeniowa.
Etap ten prowadzi geodeta wyznaczony do czynności w administracyjnym postępowaniu rozgraniczeniowym, czyli do etapu pierwszego.
Dopiero gdy te dwa etapy nie powiodą się i właściciele nieruchomości nadal są w sporze o przebieg granicy, to można rozpocząć trzeci etap przed sądem powszechnym.
Są jeszcze inne procedury sądowe, które zawierają w sobie niejako „przy okazji” ustalenie przebiegu granicy.
Chodzi o tak zwane prejudykaty, czyli prawne zagadnienia wstępne.
Występują podczas innego rodzaju sporów sądowych, niedotyczących przebiegu granic, lecz sąd, aby wydać rozstrzygnięcie, musi najpierw ustalić przebieg granicy.
Może mieć to miejsce w następujących sytuacjach:
- w przeszłości wydana została administracyjna decyzja rozgraniczeniowa albo zawarto ugodę, ale ponownie powstał spór o przebieg tej samej granicy i w drodze wznowienia znaków granicznych nie można sporu zażegnać – wtedy jest to jednak sprawa o własność a nie o ustalenie przebiegu granicy
- powstał nowy spór o przebieg granicy, pomimo że w przeszłości wydana została decyzja rozgraniczeniowa lub zawarto ugodę, lecz doszło do sporu z innego powodu
- jeśli powstał spór o wydanie całości lub części nieruchomości.
Przykłady.
Doszło do rozgarniczenia w trybie administracyjnym albo zawarto ugodę rozgraniczeniową.
Jednak powstał ponowny spór o przebieg tej samej granicy.
W takiej sytuacji nie można ponownie prowadzić postępowania rozgraniczeniowego w trybie administracyjnym, skoro decyzja została wydana i stała się ostateczna.
Wtedy stronom sporu, czyli właścicielom sąsiadujących nieruchomości, pozostaje procedura wznowienia znaków granicznych.
Bierze w niej udział geodeta wybrany przez strony sporu, który zgłasza czynności wznowienia do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego a po zakończeniu czynności przekazuje do tego zasobu wyniki swojej pracy.
Jeśli ta procedura nie powiedzie się i strony nadal pozostają w sporze, to sprawę rozpozna sąd powszechny.
Wznowienie znaków granicznych można jednak pominąć i od razu wystąpić do sądu z żądaniem wydania całości lub części gruntu.
Będzie to sprawa o własność, albowiem strony w istocie kwestionują prawo sąsiada do gruntu, a nie przebieg granicy.
Najczęściej dzieje się tak w przypadku zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu.
Wtedy jest to sprawa o ustalenie własności całości lub części nieruchomości przez zasiedzenie.
Sąd musi najpierw ustalić przebieg granicy, aby mógł orzec o zasadności roszczenia.
Udział biegłego geodety jest w takiej sprawie konieczny.
Ustalenie przebiegu granicy ma zatem charakter wtórny.
Może też być sytuacja zajęcia cudzego gruntu.
Wtedy właściciel nieruchomości wystąpi z tak zwanym powództwem windykacyjnym, zwanym też wydobywczym.
Jest to sytuacja, kiedy właściciel występuje przeciwko osobie, która faktycznie posiada jego grunt, ale nie ma do tego tytułu prawnego.
Sąd ustala w jakiej części grunt został zajęty.
Będzie wówczas konieczny udział biegłego geodety.