KOSZTY DOJAZDU DO SĄDU

Koszt stawiennictwa do sądu zalicza się do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego osobiście.

Osobiście, czyli bez pełnomocnika procesowego, na przykład radcy prawnego albo adwokata. 

Dlatego ten koszt będzie uwzględniony w końcowym rozstrzygnięciu o kosztach. 

Trzeba tylko wykazać poniesienie wydatków i złożyć wniosek o przyznanie kosztów.  

Wydatki na opłaty parkingowe nie są przez sądy uwzględniane.

Bilety kolejowe lub autobusowe należy przechowywać aby później, pod koniec sprawy, załączyć je do wniosku o przyznanie zwrotu kosztów od przeciwnika. 

W razie korzystania z własnego samochodu można otrzymać zwrot rzeczywistych kosztów przy uwzględnieniu liczby przejechanych kilometrów, średniej ceny paliwa i zużycia paliwa na 100 km, w zależności od pojemności silnika. 

Górną granicę tych należności stanowi kwota przysługująca pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. 

Uznawane są wydatki na bilety lotnicze. 

Jeśli zostanie przedstawiony do rozliczenia bilet linii lotniczych oraz bilety komunikacji publicznej za dojazd do sądu z lotniska i z powrotem, to będzie to uznane za uzasadniony i celowy koszt dochodzenia lub obrony swoich praw.    

W razie nocnej podróży pociągiem, ponieważ rano rozpoczyna się rozprawa, to można kupić kuszetkę albo miejsce sypialne, jeśli przewoźnik kolejowy oferuje taki standard.  

Jeśli nie ma możliwości podróży w wagonie z miejscem leżącym, to można podróżować pierwszą klasą. 

Ale dotyczy to tylko podróży nocą. W dzień lepiej podróżować drugą klasą. 

Nie trzeba korzystać z najtańszego pociągu.

Można jeździć pociągami typu intercity lub podobnymi, w zależności od aktualnej oferty przewoźnika kolejowego.

Tekst i zdjęcia Przemysław Ostrzyżek