SPADEK Z KREDYTEM HIPOTECZNYM

SPADEK Z KREDYTEM HIPOTECZNYM

Większość nieruchomości, takich jak mieszkania lub domy, jest obciążona hipoteką kaucyjną z tytułu zaciągniętego kredytu hipotecznego. 

Jest to najdłużej trwający kredyt, bo często okres spłat wynosi 35 lat.

I rzadko kiedy udaje się spłacić przed terminem.  

W razie śmierci właściciela spadkobierca ma wybór spośród trzech opcji działania.

Dostępne opcje to:

  • odrzucenie spadku
  • przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza
  • przyjęcie spadku wprost.

Każda z tych opcji wywołuje różne skutki majątkowe dla spadkobiercy. 

Najczęściej mamy do czynienia z sytuacją, kiedy w skład spadku wchodzi tylko nieruchomość, dom albo mieszkanie, a wysokość pozostałego do spłaty kredytu z odsetkami jest zbliżona do wartości rynkowej nieruchomości. 

Spadek obejmuje zarówno aktywa, jak i pasywa. 

To znaczy, że w skład spadku wchodzi majątek czynny, czyli dom lub mieszkanie.

Ale także i długi spadkodawcy, czyli zaciągnięte kredyty lub inne zobowiązania majątkowe. 

Pierwsza opcja to odrzucenie spadku. 

Jeśli spadkobierca ma własne mieszkanie a raty kredytu są zbyt wysokie jak na możliwości finansowe spadkobiercy, to warto rozważyć odrzucenie spadku.

Tym bardziej jeśli w skład spadku wchodzi tylko ta nieruchomość a jej wartość rynkowa pokrywa się z pozostałym do spłaty kredytem.  

Wtedy kwestia spłaty kredytu w ogóle nie wchodzi w grę.

Bank zaspokaja się z zabezpieczenia hipotecznego.

Jeśli uzyskana przez bank cena ze sprzedaży licytacyjnej nieruchomości nie pokryje w pełni pozostałego do spłaty kredytu, to bank nie będzie mógł dochodzić pozostałej części od spadkobiercy, który spadek odrzucił.

Jest strata po stronie banku. 

Druga opcja to przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza.  

To znaczy, że odpowiedzialność spadkobiercy za długi spadkowe, w tym przypadku za spłatę kredytu, jest ograniczona do wartości czynnej spadku. 

Czyli do wartości aktywów.

W praktyce oznacza to, że wartość rynkowa odziedziczonego mieszkania lub domu wyznacza górną granicę kwotową odpowiedzialności za spłatę kredytu.

Jest to odpowiedzialność z całego majątku spadkobiercy a nie odpowiedzialność z konkretnej rzeczy która wchodzi w skład spadku. 

Zatem spadkobierca będzie ponosił odpowiedzialność ze wszystkich składników swojego własnego majątku. 

Granicą jest tylko wartość kwotowa odziedziczonej nieruchomości.

Jeśli majątek spadkobiercy jest mniejszy niż pozostała do spłaty część kredytu i nie wystarczy na spłatę, to bank pozostałą część kredytu pokryje z zabezpieczenia hipotecznego.

Zabezpieczenie hipoteczne w praktyce jest uruchamiane przez bank dopiero w ostatniej kolejności, kiedy bank nie ma już żadnej innej możliwości ściągnięcia długu. 

Sprzedaż licytacyjna jest bowiem kosztowną i długotrwałą procedurą.  

Jeśli dojdzie do sprzedaży nieruchomości w drodze licytacji, to uzyskana ze sprzedaży cena będzie przeznaczona na spłatę niespłaconej części kredytu oraz kosztów windykacyjnych, a nadwyżka zostanie wydana spadkobiercy.

Przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza ma najczęściej miejsce wtedy, gdy spadkobierca jest w stanie spłacić kredyt i potrzebuje nieruchomość w celu zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych.

Albo z innych powodów jest zainteresowany odziedziczoną nieruchomością.  

Może być tak, że nawet po spłacie częściowej z własnych środków oraz po sprzedaży licytacyjnej pozostanie na tyle duża kwota, że z nawiązką zrekompensuje spadkobiercy wszystkie niedogodności związane z prowadzoną przez bank windykacją. 

Ale to rzadki przypadek. 

Trzecia opcja to przyjęcie spadku wprost.

Spadkobierca odpowiada za wszystkie długi spadkowe bez względu na wartość czynną spadku. 

Gdy w skład spadku wchodzi wyłącznie dom lub mieszkanie którego wartość rynkowa jest niższa od niespłaconej części kredytu, to spadkobierca odpowiada całym swoim majątkiem za dług wobec banku.

Może zatem dojść do sytuacji, że cena uzyskana ze sprzedaży licytacyjnej nieruchomości nie pokryje w całości pozostałego do spłaty kredytu.

Wtedy spadkobierca będzie tak długo ponosił odpowiedzialność ze wszystkich innych składników swojego majątku aż kredyt spłaci.  

Czyli straci odziedziczoną nieruchomość i nadal będzie dłużnikiem banku.

Jak mawiają komornicy – dług istnieje albo do spłaty, albo do zgonu… 🙂

Tekst i zdjęcia Przemysław Ostrzyżek

Kliknij TUTAJ aby wrócić do strony początkowej

error: Content is protected !!